Przechowywanie krwi pępowinowej
Wiele emocji budzi temat krwi pępowinowej. Wielu przyszłych rodziców zastanawia się nad alternatywą zdeponowania krwi pępowinowej swoich dzieci. W Polsce działa wiele banków, które są bankami prywatnymi. Opłaty za całe pakiety, przechowywanie plus odzyskanie krwi pępowinowej są drogie i nie każdego jest na to stać. Opinie na ten temat są różne, nawet i takie, że komercyjne banki przechowywania krwi pępowinowej to po prostu dobry biznes dla ich właścicieli. Odpowiednie certyfikaty i dobre akredytacje też kosztują, ale zapłaciwszy za nie tylko raz otrzymują rok rocznie opłaty od rodziców, którzy boją się o zdrowie swoich dzieci. Uważa się, że dobrze jest przechowywać krew pępowinową rodzinnie, czyli krew od dzieci pochodzących z jednej rodziny i to w przypadku, gdy jedno z dzieci jest już poważnie chore. Odzyskiwane komórki macierzyste powinny być pomocne także i dla innych osób lub dzieci, które nie są spokrewnione ze sobą. Banki to ogromne magazyny materiałów genetycznych i to niejednokrotnie ratujących komuś życie czy pomagających wracać do zdrowia. Krew pępowinowa i komórki macierzyste to ogromna zdobycz dzisiejszych czasów. Jednak nie wiadomo jak będą one wykorzystane za 10 czy 20 lat, bowiem nikt nie wie jak wtedy będzie rozwinięta medycyna. Na zdrowiu zarabia się ogromne pieniądze i przy tym od razu odbiera się szansę ozdrowienia ubogim. Jest to prawda przykra ale znana pd wielu lat. Dlatego dobrze by było gdyby w Polsce powstały publiczne depozyty krwi pępowinowej i gdyby nie opierano się tylko na osobach, które tę krew zmagazynowały. Krew pępowinowa i odzyskane z niej komórki macierzyste mogą też pomóc osobom nie spokrewnionym.